Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pożyczka z messengera

Prawie 1400 zł straciła mieszkanka powiatu opatowskiego, która chciała zawrzeć umowę pożyczki przez popularny komunikator internetowy. Kobieta poniosła koszty związane z ubezpieczeniem, udzieleniem i sfinalizowaniem tejże pożyczki. Jednak do przelewu środków na jej konto nie doszło a kontakt z „pożyczkodawcą” się urwał.

53-latka z powiatu opatowskiego, na początku maja tego roku, w aplikacji popularnego komunikatora internetowego natrafiła na ofertę poza bankowej pożyczki gotówkowej na preferencyjnych warunkach. W związku z tym, że akurat potrzebowała 50 000 zł, to pożyczka bez BIK, z niskim oprocentowaniem i bez zbędnych formalności okazała się kuszącą propozycją. Na tyle kuszącą, że kobieta weszła w rozmowę z „pożyczkodawcą”, który przedstawił jej wstępne warunki otrzymania pieniędzy. 53-latka przystała na proponowane warunki. W pierwszej kolejności wpłaciła 380 zł na podane przez rozmówcę konto tytułem ubezpieczenia pożyczki, następnego dnia 580 zł za udzielenie tejże pożyczki, a trzeciego dnia kolejne 390 zł za sfinalizowanie transakcji. Dodatkowo przesłała „pożyczkodawcy” również zdjęcie swojego dokumentu tożsamości. Niestety po dokonaniu ostatniej wpłaty kontakt z rozmówcą się urwał. Kobieta nie otrzymała umówionej kwoty, a dodatkowo straciła swoje pieniądze.

Apelujmy o ostrożność w kontaktach z osobami obcymi przy użyciu aplikacji internetowych. Szczególną ostrożnością należy się wykazać jeśli chodzi o operacje finansowe i przekazywanie danych osobowych.

Powrót na górę strony